Komentarze: 0
DNIA 357 DO KOŃCA ROKU ZOSTAŁO 8 DNI ( BRĄZOWY - 18:04 )
DNIA 2017 12 23 W SOBOTĘ
W tym dniu nie byłem na żadnych Mszach Świętych z powodu spraw prywatnych
O godz 7:04 wyszedłem z domu i udałem się pod Cukienię Jagódki i po wejściu do tej Cukierni Jagódki tam kupiłem następujące ciasta czyli Szarotka . Makowiec . Ptasie Mileczko . Konsul i za te wszystkie ciasta zapłaciłem swoją Kartą Visa na kwotę 75 zł i 80 gr i po wyjściu z tej Cukierni Jagódki i udałem się do domu. Do domu wróciłem o godz 7;26
O godz 7:28 wyszedł T. z domu i udał się pod Biedronkę i po wejściu do tej Biedronki i po zrobieniu zakupów i zapłaceniu za nich -- zł -- gr i po wyjściu z tej Biedronki i udał się do domu. Do domu T. wrócił o godz 8:06
O godz 11:20 wyszliśmy z T. z domu i po schodach zeszliśmy i zeszliśmy na ul: Graniczną i udaliśmy się dalej tą ul: Graniczną i na parking i tam zaczekaliśmy kiedy podjedzie A. i jak A. przyjechał to my wsiedliśmy do tego samochodu i pojechaliśmy następnymi ulicami czyli : Graniczną . Podhalańską . Cieszyńską . Okrzei i na parking i tam zaparkowaliśmy samochód i z niego wysiedliśmy i udaliśmy się dalej tą ul: Okrzei na Cmentarz i po wejściu na teren tego Cmentarza i udaliśmy się prosto i ok godz 11;40 podeszliśmy pod Grób M i tam pomodliliśmy się i postaliśmy i ok godz 12;00 i już odeszliśmy od tego Grobu M i udaliśmy się prosto do wyjścia i po wyjściu z tego terenu Cmentarza i udaliśmy się dalej tą ul: Okrzei na parkig i tam wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy następnymi ulicami czyli . Okrzei . Cieszyńska . Podhalańską . Granicza i pod Garaz i tam zaparowaliśmy samochód i wysiedliśmy z niego i udaliśmy się ul: X i pod blog --- i pod klatkę - / -- i tam się rozdzieliśmy i A udał się do swojego Mieszkania A ja z T. udaliśmy się dalej tą pod były Kiosk u H i tam się rozdzieliśmy i T. udał się do domu. Do domu T. wrócił o godz 12:40 A ja udałem się pod Sklep E i